Jest piątkowe popołudnie, lato już dawno za nami, za oknem cudowna kolorowa jesień. Nawet brak słońca tak bardzo mi nie przeszkadza😊 Uwielbiam ten czas, gdy jest spokój w domu- dziecko drzemie w swoim pokoju, a ja w ciepłych skarpetkach pod mięciutkim kocykiem z mruczącym kotem na kolanach, w reku parująca herbata o cudownym aromacie goździków i pomarańczy. Tak- właśnie ta chwila jesiennej refleksji skłoniła mnie aby zacząć pisać bloga. Bardzo lubię spokój i wyjątkową atmosferę w swoich czterech ścianach, a do tego potrzebni są nie tylko otaczający nas ludzie, przyjaciele, zwierzęta, ale również otaczające nas przedmioty- to w jaki sposób urządzimy swoje mieszkanie może sprawić, że będziemy czuć się cudownie, stworzyć swój azyl, który potrzebuje każdy z nas. Właśnie jestem na etapie planowania swojego mieszkania, lubię mieć przemyślany każdy detal, bo nie wystarczy pomalować ściany i wstawić meble, to detale, ta przysłowiowa kropka nad i sprawiają, że dom ma swoją duszę. Chciałabym stworzyć miejsce, gdzie nie tylko ja będę się czuła cudownie, ale cała moja ferajna.
