Oj tak! Niedzielne śniadanie i to prosto do łóżka jest wspaniałym rozpoczęciem wolnego dnia:) Na co dzień człowiek wstaje i już wszystko robi w biegu. Szybko wstać, szybko coś zjeść, szybko się ogarnąć, potem przygotować dzieci, zaprowadzić je do szkoły i szybko biec do pracy. Tak wyglądają poranki większości z nas. Dlatego niedziela jest takim szczególnym dniem, w którym możemy trochę zwolnić, a nawet pozwolić sobie na leniuchowanie w łóżku przynajmniej do 11.00 A dziś to muszę się pochwalić, że jest to szczególna niedziela- dostałam śniadanie do łóżka❤
Wyobraźcie sobie moją radość: budzę się, przeciągam leniwie pod jeszcze ciepłą kołderką, otwieram oczy i widzę przed sobą pyszne śniadanie podane na tacy😊
Właśnie takich cudownych poranków Wam życzę. I uwierzcie mi, dzięki takim chwilom, takim małym gestom życie staje się dużo przyjemniejsze.
Co jest potrzebne, aby poranek był tak przyjemny i można było zacząć dzień po królewsku? Otóż:
-
Taca / stolik śniadaniowy
Bez takiego stolika śniadanie do łóżka raczej się nie uda. Najwygodniejszy jest stolik na nóżkach, ale zwykła taca też się sprawdzi.
-
filiżanka ulubionej herbaty lub kawy
Na co dzień pijam herbatę w ulubionym dużym kubku (z kotami oczywiście☺) ale dziś delektuję się herbatką w porcelanowej filiżance z serwisu Krzysztof Fryderyka – bardzo go lubię, ma śliczne subtelne zdobienia.
-
Bułeczka na talerzyku, dżemik, wyciśnięty sok z pomarańczy (oczywiście jedzonko może być inne)
Śniadanie smakuje dużo lepiej jak jest pięknie podane. Niby zwykła bułeczka położona na talerzyku, trochę dżemu i świeżo wyciśnięty sok z pomarańczy, a jakoś tak wyjątkowo.
-
I romantyczny akcencik😉
Taką kropką nad „i” jest dodanie romantycznego akcentu – i tu najlepiej sprawdzi się oczywiście kwiatek.
Ja już jestem po takim śniadanku – cudownie zaczęty dzień i dzięki temu mam dobry humor na całą niedzielę, a może nawet na cały tydzień.