Za oknem pada śnieg i jest zimno, a ja czuję się dziwnie wyjątkowo, może dlatego, że w domu jest tak cieplutko i przyjemnie. Jest tak spokojnie, synek bawi się klockami, koty drzemią na drapaku, a w radiu już puszczają świąteczne piosenki. W powietrzu czuć już tą wyjątkową atmosferę, jaka panuje przed świętami Bożego Narodzenia. I właśnie to jest przyczyna dzisiejszej mojej nostalgii. Rozglądam się wokół i aż chce się trochę ożywić mieszkanie, wnieść trochę koloru i świątecznej radości. Wyciągam wiec moje pudła ze świątecznymi rzeczami i przeglądam co bym mogła już z nich wyciągnąć. W tym momencie naszła mnie ochota na coś słodkiego i już wiedziałam co mam wygrzebać:) Porcelana świąteczna jest tak piękną, że to co w nich się znajduje smakuje jeszcze lepiej, posiada jakąś magię, coś wyjątkowego i nawet nie wiem kiedy, a już siedzę z kubkiem gorącej czekolady w dłoni i zajadam ciacho. Tak, święta już tuż tuż- muszę Wam powiedzieć, że uwielbiam ten magiczny czas!
